Kolejny inspirujący temat rozpoczęty na skutek zamieszczenia filmu z Siwą lonżowaną w wodzie. Zarzucono mi ze narażam ją na uraz ścięgna. Chciałabym podkreslić ze każdego konia codziennie narażam na taką kontuzje od momentu kiedy wychodzę z nim ze stajni. To może się zdarzyć nie tylko na grząskim podłożu ale na jakimkolwiek. Grząskie podłoże zawsze stwarza…
Więcej
Kusi aj kusi żeby uderzyć, ale tak żeby nikt nie widział bo teraz to szczególna nagonka na tych bijących, jeszcze obsmarują w internecie i będzie wstyd. Jakiś czas temu w ujeżdżeniu wprowadzono przepisy bardzo ale to bardzo ograniczające użycie bata, w podstawowych konkursach był zakaz wjeżdżania z batem na czworobok. Ja byłam przeszczęśliwa ale zaczęłam…
Więcej
W grudniu do naszej stajni trafiła Morelka, kuc feliński o wyjątkowym charakterze, z wyjątkowym ochwatem bo na wszystkich kopytach. Mając za sobą marne doświadczenie werkowania kopyt ochwatowych aczkolwiek udane, gdyż jeden z moich ochwatowych podopiecznych wrócił do pełnej sprawności, postanowiłam ze pomogę też jej, robiąc te kopyta pod nadzorem bardziej doświadczonych ode mnie osób. Postępy…
Więcej
Ja zmieniałam osiem razy. Tak właśnie urządziła mnie moja Elita. Jednak znacznie wcześniej zanim rozkminiłam że to problem wędzidła, sprawdzałam grzbiet, zęby, robiłam RTG, dopasowywałam siodło i niepotrzebnie rozpisywałam się w grupach końskich bo ciągle słyszałam że oczywistym jest fakt że to jednak siodło mam do d..py. Kiedy zorientowałam się ze wyczerpałam swoje możliwości w…
Więcej
Jest takie narzędzie, możnaby powiedzieć o nim nawet narzędzie tortur jak łykawka. Do napisania tego postu zainspirowało mnie dziwne zgrubienie na szyi Siwego. Codziennie chodzę sobie wieczorkiem czyścić horsy i wczoraj przegiełam, bo u Siwego siedziałam po prostu za długo. Oglądałam, dotykałam i nie mogłam się nadziwić ile rzeczy musiało go spotkać. Będę szczera, nie…
Więcej