Łykawka
Jest takie narzędzie, możnaby powiedzieć o nim nawet narzędzie tortur jak łykawka. Do napisania tego postu zainspirowało mnie dziwne zgrubienie na szyi Siwego. Codziennie chodzę sobie wieczorkiem czyścić horsy i wczoraj przegiełam, bo u Siwego siedziałam po prostu za długo. Oglądałam, dotykałam i nie mogłam się nadziwić ile rzeczy musiało go spotkać. Będę szczera, nie…